Jak zacząć? „Dzień dobry, jestem Kasia i mam szczęście zajmować się kreowaniem wizerunku marek foodowych”? Myślę, że część z Was już zaczęła ziewać. Dlatego ten artykuł będzie po trosze przedstawieniem tego (w małym wycinku, ale o tym później), czym zajmuje się beCLOU, a po trosze wskazówką jak się przedstawić, aby Was zapamiętano.
beCLOU to agencja marketingowa, która jest kreatywnym wsparciem dla marek z sektora food. Oznacza to, że zajmujemy się organizacją eventów, pokazów i warsztatów kulinarnych (zrzeszamy kucharzy, sommelierów, baristów, barmanów), ale także produkujemy sesje foto i wideo (współpracujemy ze świetnymi fotografami, operatorami, food stylistami), czy tzw. “projektami specjalnymi” (w wolnym tłumaczeniu: chcesz efektu WOW, zgłoś się do nas – wymyślimy to). Przed zeszłorocznymi Świętami Bożego Narodzenia wiedziałam, że musimy przygotować kreatywną wysyłkę przedstawiającą działania agencji. W zamierzeniu miał być to miły prezent dla naszych Klientów, partnerów biznesowych i przyjaciół beCLOU podsumowujący kilka miesięcy naszej intensywnej pracy. Pojawił się problem, bo JAK TE WSZYSTKIE DZIAŁANIA ZAPAKOWAĆ W JEDNO PUDEŁKO?
O pomoc poprosiłam Patryka Dobrzelaka, z którym miałam przyjemność kilka razy współpracować. Jest świetnym kucharzem, ale pasjonuje się też w wyrobach z drewna. Przesłałam Patrykowi inspiracje, wybraliśmy rodzaj drewna i rozpoczęła się… produkcja podkładek. Wymyśliłam, że podkładka będzie łącznikiem pomiędzy wszystkimi działaniami beCLOU. Do paczki włożyliśmy kartkę z życzeniami oraz krótkim opisem prezentu:
Idea podkładki była bardzo prosta. Nasi kucharze, barmani, bariści, food styliści, sommelierzy – używają jej według własnych potrzeb. Dzięki temu jednocześnie komunikujemy działania, jakie możemy zaproponować Klientom oraz wielofunkcyjność podkładki. Bardzo ważne było dla mnie to, aby prezent był jakościowy, piękny i użytkowy. Taki, by obdarowane nim osoby faktycznie z niego korzystały. Podkładka została umieszczona na ścinkach ze świerku (aby pudełko pięknie pachniało i nawiązywało do świątecznego klimatu). Za oprawę graficzną odpowiadała nasza graficzka Kasia, którą poprosiłam o stworzenie niekonwencjonalnych bożonarodzeniowych wzorów, lekką i nowoczesną wariację na ich temat. Odbiór paczki był fenomenalny, zebrałyśmy mnóstwo pochwał na temat pomysłu, udowodniłyśmy że potrafimy myśleć nieszablonowo. Paczka była pretekstem do nawiązania kilku współprac.
Marzec. Czas w którym beCLOU obchodziło swoje pierwsze urodziny. Szczerze? Reakcje na pierwszą paczkę były bardzo pozytywne! Bałam się, że nie sprostamy z oczekiwaniami co do drugiej. Gdzieś pomiędzy projektami wpadłam na pomysł, że tym razem czas na to, aby pokazać, jak kreujemy apetyczne historie naszych Klientów. Paczka urodzinowa to zaproszenie do wspólnego stołu, przy którym opowiadamy “Our food stories” (taki miała tytuł paczka). Zwróćcie uwagę na detale: po otwarciu pojawiała się mała butelka szampana (w końcu mamy co świętować! Pierwsze urodziny i 13. Klientów, jakich udało nam się pozyskać w ciągu roku!), na granatowym lnianym obrusie leżał bambusowy eko-talerzyk, na którym umieszczony został pendrive z prezentacją naszego portfolio i ofertą agencyjną. Prawdziwym hitem okazały się jadalne ciasteczkowe sztućce przygotowane przez Martę Mankiewicz – zobaczcie, jaki szalony kolor miał lukier!
Obie edycje paczkowych wysyłek uważam za sukces z kilku powodów. Przede wszystkim miałam okazję pokazać agencję od nieszablonowej, kreatywnej strony. Wiecie jak jest – wszyscy mówią, że słyną z najwyższej jakości działań i kreatywnego podejścia, ale – moim zdaniem – kluczem jest pokazanie tego, co jest naszym wyróżnikiem. Myślę, że w obu przypadkach oferta działań i portfolio zostały zaprezentowane w nienachalnej formie, która zapada w pamięć. I wreszcie, najważniejsze, dzięki paczkom udało nam się pozyskać nowych Klientów.
Do tej pory beCLOU stworzyło kilkaset przesyłek kreatywnych dla różnych marek i z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że widzę realne korzyści, jakie dają one naszym Klientom.
